Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi fotoaparatka z miasteczka Kałuże / Wieluń . Mam przejechane 5730.28 kilometrów w tym 1406.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.84 km/h i się wcale nie chwalę, bo i nie ma czym :)
Więcej o mnie. GG: 7918088

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fotoaparatka.bikestats.pl
[url=http://zaliczgmine.pl/users/view/332][img]http://zaliczgmine.pl/img/buttons/button-332-black.png[/img][/url]


Darmowe fotoblogi
Dane wyjazdu:
18.58 km 16.40 km teren
00:54 h 20.64 km/h:
Maks. pr.:36.40 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 213 kcal
Rower:Author

Ucieczka przed pawentami

Niedziela, 11 lipca 2010 · dodano: 11.07.2010 | Komentarze 12

Po porannym pobycie na dworze, stwierdziłam, że na rower to dzisiaj stanowczo za gorąco. Postanowiłam więc wybrać się na krótkie pedałowanie pod wieczór. Po spędzeniu popołudnia u babci około godziny 19.30 ruszyłam w krótką podróż.
Leśnymi dróżkami dotarłam do "obwodnicy" wioski, którą dojechałam do nowiutkiej, równiutkiej drogi asfaltowej prowadzącej z Wierzbia do Marek. W między czasie próbowałam zrobić jakieś zdjęcia, jednak przy każdym moim postoju otaczała mnie czarna chmara, żądnych krwi pawentów. Co gorsza okazało się, że owa chmara nie odpuszcza nawet podczas jazdy. Zgubiłam ją dopiero po osiągnięciu prędkość około 30 km/h. Przez Marki powróciłam na "obwodnicę". Wyjechałam nią na drogę, która dotarłam do Budziaków. Nie było mowy o jakimkolwiek zatrzymaniu się. Gdy tylko moja prędkość spadała natychmiast z przodu, z tyłu, z boku pojawiały się te owadzie wampiry. Zawróciłam więc i wróciłam do domu.
Jak się okazuje jest jeszcze coś gorszego od komarów !
Kategoria sam na sam



Komentarze
fotoaparatka
| 13:03 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj ja tam lubię jeździć sama :D
kamiloslaw1987
| 12:58 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj Coś za coś:)
DaDasik
| 12:56 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj nie tylko komar, ale i wszyscy inni w promieniu kilkuset metrów ;)
fotoaparatka
| 12:54 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj Następnym razem muszę to sprawdzić! Sos czosnkowy akurat lubię :)
kamiloslaw1987
| 12:41 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj Na komary jest jeden sprawdzony sposób. Trzeba zjeść spora ilość czosnku, ale to naprawdę sporą ilość. Najlepiej jakby to był sos czosnkowy do jakiejś sałatki. Gwarantuję, że komar niesiada:)
fotoaparatka
| 20:40 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj szczęściarze :)
DaDasik
| 20:40 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj PS. Oczywiście opryski przeciw komarom ;)
DaDasik
| 20:39 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj HAHA, a u nas od tygodnia opryskują cały powiat :). W końcu!
fotoaparatka
| 20:38 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj Ja się przekonałam, że wieczorowa pora to nie najlepszy czas na wycieczkę po lesie. Ewidentnie uprzykrzyły mi dzisiejszą przejażdżkę.
cerberiusz
| 20:35 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj O dziwo dzisiaj miałem luzik od komarów i innych natręctw owadzich. Chyba polubię upał.
Kajman
| 20:04 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj Właśnie mnie cholery gryzą:(
rammzes
| 19:53 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj O tak! Takie temperatury to raj dla komarów! I rzeczywiście nie ma na nie sposobu :/
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa serwo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]