Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi fotoaparatka z miasteczka Kałuże / Wieluń . Mam przejechane 5730.28 kilometrów w tym 1406.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.84 km/h i się wcale nie chwalę, bo i nie ma czym :)
Więcej o mnie. GG: 7918088

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fotoaparatka.bikestats.pl
[url=http://zaliczgmine.pl/users/view/332][img]http://zaliczgmine.pl/img/buttons/button-332-black.png[/img][/url]


Darmowe fotoblogi
Dane wyjazdu:
21.18 km 16.21 km teren
01:21 h 15.69 km/h:
Maks. pr.:35.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 236 kcal
Rower:Author

lasem z dala od wiatru

Środa, 9 lutego 2011 · dodano: 09.02.2011 | Komentarze 3

Słoneczna pogoda jaka towarzyszyła przez ostatnie dwa dni sprawiała, że skręcało mnie z zazdrości. Za oknem pięknie a ja w pracy od świtu do nocy. Cóż ktoś musi pracować, żeby bez alergii mógł żyć i pedałować ktoś :D
Na duchu podtrzymywała mnie myśl, że dziś będę mogła spokojnie pobuszować na rowerze przez okolice. Od rana pogoda z przewagą słońca, tak wiec i mój nastrój świetny. Nie zepsuł mi go nawet facet, który zaparkował na tylnym zderzaku mojego samochodu.
Po powrocie do domu szybkie gotowanko i na rower :) Celu nie było. Ważne tylko aby po lesie, bo wiatr nie nastrajaj przyjaźnie. Po kilometrze mojego pedałowania zaczęłam zastanawiać się, czy ja taka nieurodziwa czy rower, że słońce schowało się za gruba warstwą chmur. I tak moja dzisiejsza wycieczka odbywała się pod zachmurzonym nieboskłonem. Pedałowałam tam gdzie podpowiadał mi mój wewnętrzny głos i tak najpierw zaprowadził mnie nad staw "kłąki". Niestety wody w nim tyle, że nie dałam rady podejść bliżej.
staw_kłąki © fotoaparatka

Po krótkim przystanku popedałowałam do przejazdu kolejowego, a dalej do nieistniejącego już "zabudowania leśnego" i popatrzeć na panoramę Dzietrznik.
torowisko © fotoaparatka

schody do nikąd © fotoaparatka

Nad torowiskiem przemieściłam się do drogi, która prowadzi do Objawienia, gdzie zrobiłam krótki przystanek na pozbieranie myśli kłębiących się ostatnio w mojej głowie. Dalej głos poprowadził mnie nad Wartę, gdzie się troszkę poszwendałam tu i tam, obserwując cierpliwość wędkarzy. Po wyjeździe na asfalt poczułam jak nieprzyjemny jest dzisiejszy wiatr. Na szczęście nie musiałam z nim długo walczyć, bo droga do domu wiodła przez leśne ścieżki.
Św. Folrian © fotoaparatka

warta © fotoaparatka



Komentarze
fotoaparatka
| 19:38 czwartek, 17 lutego 2011 | linkuj DaDasik robotę bobrów zauważyłam dopiero na zdjęciu, widać wiosnę już poczuły :)
Marek1985 dziękuję, klimat wiosenny bo mam nadzieję, że niedługo owa wiosna nastanie.
DaDasik
| 18:13 środa, 9 lutego 2011 | linkuj Widać nad Wartą zadomowiły się bobry :)
Fajne zdjęcia :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wskie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]