Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi fotoaparatka z miasteczka Kałuże / Wieluń . Mam przejechane 5730.28 kilometrów w tym 1406.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.84 km/h i się wcale nie chwalę, bo i nie ma czym :)
Więcej o mnie. GG: 7918088

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fotoaparatka.bikestats.pl
[url=http://zaliczgmine.pl/users/view/332][img]http://zaliczgmine.pl/img/buttons/button-332-black.png[/img][/url]


Darmowe fotoblogi
Dane wyjazdu:
18.80 km 14.32 km teren
01:00 h 18.80 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 206 kcal
Rower:Author

po mostku, gajówce i stodole....

Środa, 7 marca 2012 · dodano: 07.03.2012 | Komentarze 10

Ta słoneczna pogoda nie daje mi spokoju.... załapałam powtórnie bakcyla rowerowego na całego ;)
I dziś kiedy kończę prace po głowie chodzi tylko jedna myśl, żeby choć na chwilę, choć na moment wyskoczyć na rower. Udaje się ! Po szybkim obiedzie pakuje manatki, przebieram się w rowerowe i w drogę...
Przez leśna arterie, które ku mojemu zadowoleniu są suche, docieram do mostu na rzece Wierzbie. Tam tradycyjnie robię sobie przystanek
Mosteczek na rzece © fotoaparatka


Ruszam dalej obierając sobie dalej terenową trasę mijając bokiem Marki. Tu już się tak przyjemnie nie jedzie. Gdzie nie gdzie jeszcze błocko, które skutecznie spowalnia pedałowanie.
leśna stołówka © fotoaparatka


Na każdej bocznej ścieżynie zastaje tabliczki z zakazem wstępu Ostoja zwierzyny i faktycznie obok jednej takiej dróżki spotykam pokaźne stadko jeleni. Niestety zwierzęta szybko mnie zauważają i nie zdążam wyciągnąć aparatu :(
Ruszam więc dalej...
Wyjeżdżam z leśnej drogi na asfalt, z którego jednak za chwilę zjeżdżam w stronę gajówki... lubię to miejsce, nie wiem dlaczego ale lubię.
gajówna na Markach © fotoaparatka


Obchodzę zabudowania ze wszystkich stron, co wiosną i latem byłoby raczej niemożliwe, z powodu krzaków okalających płot, po czy wsiadam na rower i "pędzę" w kierunku Wierzbia.
Obieram drogę powrotną, tym razem do samych Marek asfaltem.
Jakże przyjemnie się jedzie, gdyby jeszcze nie to zimne powietrze wypełniające płuca było by świetnie.
Zaraz po wjeździe do wioski zamienia równą asfaltową drogę na terenowe dziury, by po kilku metrach skręcić w stronę Mileniówki. Wcześniej zatrzymują mnie jeszcze opustoszałe zabudowania.
bo ja lubię stodoły © fotoaparatka

Przeczesuje wnętrze stodoły, bo jak by inaczej, jednak oprócz rozwalonej wersalki nic tam ciekawego nie znajduje. Pakuje wiec aparat i dojeżdżając do mostku, wracam do domu tą samą trasą.
Kategoria sam na sam



Komentarze
fotoaparatka
| 17:07 piątek, 9 marca 2012 | linkuj Grzesiu a ja jak już nie raz mówiłam, zapraszam w tereny Załęczańskiego Parku Krajobrazowego i okolic :)
DaDasik
| 15:06 piątek, 9 marca 2012 | linkuj Fajne masz tereny... Mówiłem to już nie raz :)
fotoaparatka
| 19:14 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj Chętnie bym takową z aparatem przeczesała... kto wie może w tym roku na jakąś trafię :)
shem
| 17:53 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj Prawdziwy z Ciebie eksplorator, odwiedź z aparatem jakąś ciekawą opuszczoną fabrykę.
ememka
| 16:10 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj Bardzo fajne zdjecia, a w takiej lesniczowce to chcialabym mieszkac;)
zarazek
| 10:27 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj Cholera, też zobaczyłem gnojówkę, dlatego kliknąłem, bo mnie zaciekawiło, kto sobie takie ekstra nawierzchnie wynajduje :D Pozdrawiam!
fotoaparatka
| 08:06 czwartek, 8 marca 2012 | linkuj KlaWisz2580 Bo i takie mam okolice, że do ciekawszych miejsc trzeba zjechać z asfaltu w teren:) Choć nie powiem, bo lubię terenowe trasy ;)

grigor86 po rowerze człowiek czuje się od razu lepiej i na świat patrzy przez różowe okulary
ps. rozbawiałeś mnie do łez tą gnojówką .... he he he jeszcze mi się nie zdarzyło pedałować po gnojówce :D
grigor86
| 22:18 środa, 7 marca 2012 | linkuj i to jest właśnie piękne w tym naszym rowerowaniu!!! Choć chwilka na rowerze, daje tyle radości :-)
Ps. Na pierwszy rzut oka myślałem, że w tytule jest "po mostku, gnojówce...." :-)))
KlaWisz2580
| 22:12 środa, 7 marca 2012 | linkuj Kolejny wpis i jak zwykle bardzo interesujące zdjęcia :) Świetne masz okolice do jazdy i piękne widoki. Zauważyłem że sporo jeździsz w terenie, ja pare razy do roku przejade się po jakiejś leśniej dróżce, ostatnio kiedy to zrobilem nie wiedziałem czy brnąć dalej, czy się wracać, na początku wydaje się że ok, a kilometr dalej błoto że ciężko jechać....

Podoba mi się jak określiłaś gajówkę : "lubię to miejsce. nie wiem czemu, ale je lubię" :) Chyba każdy ma pare takich miejsc, takich dróg i ścieżek które po prostu mu pasują, z bliżej nieokreślonych względów ;) pozdrawiam :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa aktor
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]