Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi fotoaparatka z miasteczka Kałuże / Wieluń . Mam przejechane 5730.28 kilometrów w tym 1406.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.84 km/h i się wcale nie chwalę, bo i nie ma czym :)
Więcej o mnie. GG: 7918088

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fotoaparatka.bikestats.pl
[url=http://zaliczgmine.pl/users/view/332][img]http://zaliczgmine.pl/img/buttons/button-332-black.png[/img][/url]


Darmowe fotoblogi
Dane wyjazdu:
50.13 km 15.50 km teren
02:39 h 18.92 km/h:
Maks. pr.:39.50 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 578 kcal
Rower:Author

Nadwarciańsakimi brzegami punkt po punkcie

Sobota, 17 marca 2012 · dodano: 17.03.2012 | Komentarze 9

Oj jak ja czekałam na ten weekend. Na ten piękny słoneczny weekend i kiedy staje się on w końcu rzeczywistością nogi aż świerzbią, żeby postawić stopy na pedały. Nie ma wyjścia trzeba szybko uporać się z sobotnimi zajęciami i w drogę.
Dziś postanawiam w całości skupić się na ZPK i zakątkach, w których już dawno mnie nie było.
Pierwszy wybór pada na Granatowe Źródła, tak więc przez Kałuże Kolonie, Załęcze Duże docieram do Załęcza Małego skąd już prosto do wyznaczonego miejsca.... przynajmniej tak mi się wydaję.
Po skręcie z asfaltu w teren, który ma mnie doprowadzić do źródeł postanawiam jednak zwiedzić brzegi Warty, więc zamiast zgodnie ze szlakiem postanawiam jechać prosto.
Po chwili jestem już przy rzece. Przechadzając się z aparatem brzegami dostrzegam nieznana mi dotąd drogę. Nie zastanawiając się długo wsiadam na rower i pędzę w nieznane...
Warta nieopodl Granatowych Żródeł © fotoaparatka

bardzo urokliwe nieznane...
Rzeka przy nieznanym szlaku © fotoaparatka

Tak sobie pedałuję przed siebie do momentu, gdy dostrzegam traktor pilnowany przez psiaka, który to nie jest do mnie pokojowo nastawiony.
Z niechęcią zawracam podążając już w kierunku Granatowych Źródeł
Grantowe Żródła © fotoaparatka

Spędzam tam dłuższą chwilę po czym jadę odwiedzić jeszcze pewne miejsce ruiny Ośrodka Wypoczynkowego Uroczysko.
Oj jak ja lubię takie rudery.... Stawiam więc rower przy wersalce i ruszam buszować po terenie :)
Wypoczynek pod chmurką © fotoaparatka

Z ogromną chęcią weszła bym do środka głównego budynku, jednak z racji, iż jestem sama a z sufitu zwisają jego elementy rezygnuję tymczasowo z pomysłu. Na pocieszenie zostaje mi przechadzka po zapuszczonych włościach, gdzie dostrzegam pierwsze tego roku łabędzie
łabędzie na Uroczysku © fotoaparatka

Wracam do roweru, którym wydostaję się z Załęcza Małego docierając do Dużego. I znów skręcam nad Wartę tym razem celem staje się Wronia Woda.
Na moście jednak nie ma mocnych muszę się zatrzymać, ot taki mój rowerowy zwyczaj....
Warta widok z mostu w Załęczu © fotoaparatka


Teraz już bezpośrednio przez Bukowce, gdzie wjeżdżam już zupełnie w las, szlakiem dostaje się do..... no właśnie ..... najpierw kolejny zakątek Warty ....
Warta przy Wroniej Wodzie © fotoaparatka


..... by później moim oczom ukazał się zamarznięty widok Wroniej wody.
Wronia Woda strona pierwsza © fotoaparatka

Swoją drogą to strasznie fajne, temperatura na dworze 20 stopni a tu widzisz zamarzniętą wodną połać.
Wronia Woda strona druga © fotoaparatka

Do dodatkowy plus takiego stanu... przy brzegach nie ma żadnego wędkarza, można więc bez przeszkód przemierzyć brzeg starorzecza.
Wracam tę samą trasą i znów chwila postoju na moście w Załęczu w celach orientacyjnych, po czym ruszam dalej.
Ostatnim punktem dzisiejszej wycieczki jest Kępowizna. Wyjeżdżam z Załęcza i dalej żółtym szlakiem docieram do celu, a dokładniej do miejsca, z którego lubię obserwować wędkarzy. Co tez czynię i tym razem :)
Chwila relaksu i ruszam w kierunku domu, gdzie jeszcze robię rundkę po lesie by dobić do 50 kilometrów.



Komentarze
Bimbermaeister | 17:52 poniedziałek, 26 marca 2012 | linkuj No proszę, przypadkiem tutaj trafiłem a widzę moje jakże znajome załęczańskie strony ;)) pozdrawiam
Tymoteuszka
| 18:11 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Wypoczynek pierwsza klasa.
Widoki tak jakby jesienne ;), ale już niedługo się zazieleni.
shem
| 18:02 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Ładne widoki :-) Tego lodu w zacienionych miejscach jeszcze trochę jest, ale to ostatnie pomruki zimy.
fotoaparatka
| 09:58 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj grigor86 Wronia Woda to starorzecze Warty :)
surf-removed
| 00:18 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Super warunki, na słoneczku można się opalać, a butelczyny chłodzić w lodzie :)
grigor86
| 22:36 sobota, 17 marca 2012 | linkuj Co to jest Wronia woda?
fotoaparatka
| 22:01 sobota, 17 marca 2012 | linkuj bo oni przy takiej pogodzie zajmują wszystkie możliwe dojścia Wroniej wody i ja nie mogę żadnej fotki pstryknąć
DaDasik
| 21:44 sobota, 17 marca 2012 | linkuj U nas już rzeki odmarzły... Gdzieniegdzie jedynie jakieś maleńkie kry się czają.
Widać 50''tka piękna :).
Zastanawia mnie, dlaczego piszesz, że lepiej jak nie ma wędkarzy? Przeszkadzają im rowerzyści?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa edzie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]