Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi fotoaparatka z miasteczka Kałuże / Wieluń . Mam przejechane 5730.28 kilometrów w tym 1406.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.84 km/h i się wcale nie chwalę, bo i nie ma czym :)
Więcej o mnie. GG: 7918088

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fotoaparatka.bikestats.pl
[url=http://zaliczgmine.pl/users/view/332][img]http://zaliczgmine.pl/img/buttons/button-332-black.png[/img][/url]


Darmowe fotoblogi
Dane wyjazdu:
37.14 km 15.62 km teren
02:07 h 17.55 km/h:
Maks. pr.:43.20 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 420 kcal
Rower:Author

Rezerwat Bukowa Góra w kwietniu

Wtorek, 10 kwietnia 2012 · dodano: 10.04.2012 | Komentarze 9

Oj ta pogoda ostatnio nas nie rozpieszczała, tak więc i mnie to co działo się na zewnątrz nie zachęcało do rowerowych wojaży. Miałam nadzieję, że może w święta ale jak tu oderwać się od stołu kiedy na nim takie pyszności ;) Dziś przychodzi czas na choć częściowe spalenie wielkanocnych kalorii.

Wracam z pracy i co.... słonecznie, nawet ciepło ale jakoś tak wietrznie. Chwilę się zastanawiam i wybierając leśne postanawiam jednak skorzystać z wolnego popołudnia. Za cel obieram sobie Rezerwat Bukowa Góra.

Przez Kałuże przemykam szybko bo wiaterek w plecy ale już po skręcie na "załęcką" drogę nie jest tak przyjemnie.
Chwilę później skręcam w stronę Klusek i tu już mam las i niby spokojnie ale tylko przez chwilę. Tuż po wyjeździe z lasu czeka mnie jednak pedałowanie pod górkę i pod wiatr. Na szczycie muszę trochę odsapnąć, ostatni brak rowerowania daje o sobie znać.
Kluski wjazd © fotoaparatka


Wsiadam ponownie na rower, by przemknąć przez Kluski i dalej żółtym szlakiem już na dobre wjechać w las. Mijam drewnianą chatkę i dalej prosto gdzie nie gdzie męcząc się z piaskiem pod kołami, docieram do skrzyżowania na którym skręcam z głównego szlaku.
leśna droga do rezerwatu © fotoaparatka


Nie jest to jednak prosta droga do celu, co chwila zatrzymuję się by co nieco uchwycić okiem aparatu. I tak rejestrowanie mokradeł kończy się ugrzęźnięciem butów w leśnym, liściastym mule zarówno podczas wchodzenia na mokradła jak i wychodzenia. I sprawdza się powiedzenie, gdzie diabeł nie może tam babę poślę :)
mokradła © fotoaparatka


Teraz ruszam już bezpośrednio do Rezerwatu, który nawet na początku kwietnia, kiedy jeszcze nie ma liści na drzewach, wygląda wspaniale. I choć mały urzeka.

Rezerwat Bukowa Góra w kwietniu © fotoaparatka


rezerwatowy buk © fotoaparatka


wejście do rezerwatu © fotoaparatka


Spaceruję po rezerwacie, co ze względu na jego rozmiar nie trwa długo, po czym wracam do roweru i kiedy mam już wyruszać w drogę powrotną pod moim dwukołowcem dostrzegam mech, który już poczuł wiosnę.
wiosenny mech © fotoaparatka


Pakuję aparat i ruszam w drogę powrotną. Trasa ta sama z małymi zboczeniami z kursu ;) Tym razem pedałuje się o niebo lepiej, bo nie dość, że większość trasy z górki to jeszcze wiatr w plecy.
Po powrocie na "załęcką" drogę postanawiam jeszcze pognać nad Wartę i posiedzieć chwilkę przy moście, gdzie już powoli wierzby zaczynają się zielenić.
Chwila relaksu i ruszam w kierunku domu.
Z racji, iż znów wiatr zaczyna przeszkadzać postanawiam powrót zrobić przez las i tak jadąc do leśnej ścieżki na polu dostrzegam zwierzynę
lokalizacja wroga © fotoaparatka

można jeść spokojnie © fotoaparatka

Sarny nie specjalnie zdają się przejmować moją osobą i spokojnie dają się sfotografować a nawet sfilmować .

Zostawiam leśną zwierzynę w spokoju i dalej drogą przy Florku kieruję się w stronę Objawiania po wodę do bidonu. Tam chwilę przysiadam na ławce po czym przez Kałuże Kolonie, pod wiatr docieram już prosto do domu.


Komentarze
DaDasik
| 08:22 sobota, 14 kwietnia 2012 | linkuj My się wybieramy do naszego rezerwatu Buczyna, ale końcem Kwietnia... Tak, jak buki zaczną poszczać listki. Wtedy buczyny są przepiękne, soczyste i jasne :)
skibabike
| 09:25 piątek, 13 kwietnia 2012 | linkuj Jak się ma takie tereny dookoła .... eh ( patrz pierwsze zdjęcie ) , pozazdrościć .
fotoaparatka
| 20:13 środa, 11 kwietnia 2012 | linkuj Dziękuję za miłe komentarze... cieszę się, że ktoś jednak czyta te moje "wypociny" ;)

Cóż w lasach niestety jeszcze bardziej jesiennie ale już powoli wszystko zaczyna się zielenić i mam nadzieję, że niedługo będę mogła na zdjęciach pokazać te świeże wiosenne kolory.
malheureux
| 19:35 środa, 11 kwietnia 2012 | linkuj Ciekawe wpisy piszesz :) i zdjęcia super :D życzę kolejnych zdobyczy i nam wszystkim dobrej pogody :)
uluru
| 08:19 środa, 11 kwietnia 2012 | linkuj rzeczywiście wczoraj było słonecznie, ale wietrznie..My wieczorem skorzystaliśmy z rowerku, a po południu Majka śmigała na pożyczonym, ucząc się jeździć, manewrować i hamować..
komentarze i zdjęcia super, już widać i czuć wiosnę :)))))))))))))
Tymoteuszka
| 20:39 wtorek, 10 kwietnia 2012 | linkuj Fantastycznie czyta się Twoje notki, są tak wyśmienicie opisane....nic nie mówię o zdjęciach, dech zapierają. Zwierzątka bardzo przyjemne ;). Wczoraj spotkałam tylko jedną sarenkę po drodze i byłam w zachwycie, a Ty od raz całą rodzinkę i kuzynostwo... :)
ryjek
| 19:36 wtorek, 10 kwietnia 2012 | linkuj Jak zawsze piękne zdjęcia. Z niecierpliwością czekam na soczystą zieleń wiosny, bo zdjęcia robione w lasach o tej porze roku bardziej przypominają jesień niż wiosnę.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ziest
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]