Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi fotoaparatka z miasteczka Kałuże / Wieluń . Mam przejechane 5730.28 kilometrów w tym 1406.15 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.84 km/h i się wcale nie chwalę, bo i nie ma czym :)
Więcej o mnie. GG: 7918088

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy fotoaparatka.bikestats.pl
[url=http://zaliczgmine.pl/users/view/332][img]http://zaliczgmine.pl/img/buttons/button-332-black.png[/img][/url]


Darmowe fotoblogi
Dane wyjazdu:
33.47 km 23.21 km teren
01:40 h 20.08 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 389 kcal
Rower:Author

raz chmury, raz słońce

Środa, 25 kwietnia 2012 · dodano: 25.04.2012 | Komentarze 4

Budzę się dziś bladym świtem z myślą, że w końcu popedałuje rowerem do pracy a tu mży i wieje... ze smętną miną kładę się dalej do łóżka a do pracy jadę czerwonym chrząszczem.

Po powrocie do domu komputer zabiera mi dużą część wolnego popołudnia, w końcu jednak mówię dość tego. Przebieram się w rowerowe i w trasę.
Przez Kałuże Kol. do Załęcza, gdzie skręcam w stronę mostu i dalej na Bukowce.
Żółty leśny szlak © fotoaparatka

Wjeżdżam w las, gdzie dalej żółtym szlakiem docieram do Żabiego Stawu. To co spotykam na szlaku nie nastraja mnie zachęcająco. Ostatnia wycinka drzew zostawiła po sobie niemiłe atrakcje na trasie.
Koniec końców docieram w końcu do stawu, gdzie jeszcze załapuje się na godowa zawołania kumaków. Niesamowite, hipnotyzujące odgłosy dochodzą znad toni wody. Niestety nie udało mi się ich zarejestrować :(
żabi staw w pochmurny dzień © fotoaparatka


Krótki postój i ruszam w drogę powrotną, niestety tą samą trasą. Jednak dla jej urozmaicenia przystaje to tu to tam.
wąwóz do bułej wsi Jarzębie © fotoaparatka


Nie omieszkam również zawitać na starorzecze Wronią Wodę, gdzie zastaje mnie słoneczne niebo.
starorzecze Wronia Woda © fotoaparatka


Kiedy mam już wracać do roweru w oddali dostrzegam białą plamkę, po chwili owa plamka zamienia się łabędzia.
łabędź w oddali © fotoaparatka


Ptak wydaje się nie przejmować moją obecnością, a więc mogę przyjrzeć mu się bliżej.
bliższe spotkanie z łabędziem © fotoaparatka


Ruszam dalej przez Bukowce dostaję się znów do Załęcza Wielkiego, po wyjeździe z którego modyfikuję troszkę powrót. Postanawiam wracać przez Dolinę Objawienia, gdzie zatrzymuje się na chwilę by zaczerpnąć wody do bidonu.
Chwilę później ruszam dalej lasem, drogą nad torami, gdzie o mało co nie wpadają na mnie dwie sarny.
Przejeżdżam przez tory kolejowe i po dotarciu do krajówki przecinam ją, by dotrzeć do szutrówki, którą wracam do domu.


Komentarze
uluru
| 09:00 czwartek, 26 kwietnia 2012 | linkuj Najcudowniejszy jest w tym wszystkim kolor ZIELONY..którego wszędzie zaczyna być coraz więcej :))
Kajman
| 05:34 czwartek, 26 kwietnia 2012 | linkuj Wiosna i ptaki świergolą jak oszalałe:)
rafi1368
| 19:24 środa, 25 kwietnia 2012 | linkuj Okolica przepiękna do jazdy rowerem.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zesla
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]